W dniu dzisiejszym, dzięki pomocy Pana Piotra Pawlaka, historyka i Społecznego Opiekuna Zabytków doszło do spotkania prezesa Wieluńskiego Towarzystwa Naukowego, dra Zdzisława Włodarczyka z grupą Szlakowców. Spotkanie rozpoczęła Pani Dyrektor, Renata Tatara,
wyrażając radość z faktu, że ważni dla środowiska lokalnego ludzie, mają czas i ochotę spotkać się z młodzieżą.
Do słów Pani Dyrektor dołączyła się nasza Kinga, która w imieniu grupy powitała gości. Szlakowcy drugiej generacji: Kacper, Julka, Kasia, Kinga, Ola zaprezentowali zebrany w Izbie materiał fotograficzny. Oprowadzaniu przyglądali się członkowie trzeciej generacji, bacznie obserwując zachowanie naszych przewodników a także łowiąc każde ważne zdanie, każdy fakt, który wykorzystają kiedyś przy swoim oprowadzaniu. Jedyną reprezentantką nowej grupy, która zdecydowała się zadebiutować dzisiaj podczas oprowadzania była Eliza, która przybliżyła zebranym dzieje wieluńskiego szpitala.
Kolejnym punktem spotkania była sympatyczna rozmowa. Młodzież opowiadała dlaczego podjęła się tak trudnego zadania, jakim jest upamiętnianie historii Żydów, jakie podjęli działania w ramach Szlaku, co daje im udział w tej grupie projektowej. Pan Doktor udzielił Szlakowcom cennych rad dotyczących organizacji wydarzeń, szukania materiałów. Przez ponad dwie godziny raczył młodych pasjonatów ciekawymi opowieściami, dotyczącymi historii miasta i regionu.
Na spotkaniu padły propozycje dalszej współpracy. Pierwsza w planach jest wizyta w Archiwum Państwowym w Łodzi, Oddział w Sieradzu, w którym Szlakowcy poznają pracę archiwisty i być może zerkną w dokumenty związane z wieluńskimi Żydami. Wyjazd ten możliwy będzie, dzięki Panu Piotrkowi, który jest jego pomysłodawcą.
Kolejnym punktem będzie wyjazd do pobliskiego Kępna, w którym zachowała się synagoga. Tam razem z miejscowym historykiem, Panem Mirosławem Łapą, redaktorem naczelnym „Tygodnika Kępińskiego”, będą zwiedzać dzielnicę żydowską. A zatem przed nimi czas pełen nauki i doświadczeń.
Panie Doktorze, Panie Piotrze dziękujemy za te kilka godzin. Za sympatyczną atmosferę i uśmiech. Czujemy się zaszczyceni wizytą. Liczymy na pozytywny odbiór naszej grupy pasjonatów, która w wolnej chwili zamiast siedzieć przy komputerach woli szukać nowych faktów i robić coś dla innych.